Minione wakacje tytułowy belfer spędził na Wschodzie, czyli tam gdzie najbardziej lubi i najchętniej jeździ. Tym razem wybór padł na kraj europejski, graniczący z Polską, kulturowo i historycznie nam bliski, ale bardzo rzadko odwiedzany przez naszych rodaków – ten kraj to Białoruś.
Na początek kilka ciekawostek – przez terytorium Białorusi płynie 20 800 rzek, najwyższy jej szczyt ma tylko 345 m n.p.m., lasy zajmują 36 % terytorium kraju, bagna i trzęsawiska rozciągają się na 1,7 mln ha, dzięki białoruskiemu inżynierowi Barysowi Kitowi stały się możliwe loty w kosmos, gry takie jak World of Tanks, World of Warplanes i World of Warships powstały na Białorusi, a białoruska fabryka Belaz wyprodukowała największą na świecie ciężarówkę. Ciekawostek jest mnóstwo i można byłoby je długo wymieniać, gdyż Białoruś to bardzo interesujący i atrakcyjny zarówno dla miłośników przyrody, historii jak i literatury podróżniczy kierunek. Mimo swoich walorów, jest według statystyk, najrzadziej odwiedzanym krajem w Europie.
” Kto poetę chce zrozumieć,musi pojechać do jego kraju” – podróż na Białoruś cz.1. (Część -11) Autor: Gabriela Majcher
Aktualności Jerzy Moskal 0