Z leżących na terytorium Uzbekistanu miast Jedwabnego Szlaku, to właśnie Chiwa wydawała mi się najbardziej niezwykła i bajkowa. Czytając opisy tego miasta wyobrażałam sobie, że będzie wypełniona rekwizytami, kolorami i zapachami, jednym słowem, że będzie jak w “Baśniach z tysiąca i jednej nocy”. Byłam przekonana, że poczuję w Chiwie nie tylko atmosferę pradawnego szlaku handlowego, ale również magię Orientu i klimat bajek o Szeherezadzie i Ali Babie. I mimo, iż w położonej pośród pustynnych piasków, Chiwie nie spotkałam nikogo w typie Sindbada Żeglarza czy Aladyna, to jednak miasto zapadło mi w pamięć i dostarczyło wielu niezapomnianych wrażeń.
Ćwiczenia terenowe z pomiaru tachimetrycznego klasy 3 Technikum Geodezyjnego w Rzeszowie. Nasi uczniowie wykonują pomiar sytuacyjno-wysokościowy wycinka terenu w parku Sybiraków. Wykorzystują do tego celów dalmierz TOPCON 3100N z możliwością rejestracji danych z wyjątkiem szkicu. Szkic wykonują ręcznie. Muszę przyznać, że od wielu lat robię to ćwiczenie z klasami i zachowanie wszystkich uczniów jest jednakowe, dziękują za możliwości pokazania działania rejestracji dalmierza, strasznie się im to podoba, nie chcą iść na inne zajęcia stojąc przy instrumencie i naciskając jeden guzik, który potrafi wszystko zarejestrować. Sprawia im to ogromną frajdę i przyjemność. Obiecuję naszym absolwentom, którzy piszą mi, że chcieliby zobaczyć wyniki pracy przyszłych adeptów sztuki geodezyjnej i porównać je ze swoimi pracami w tym czasie, że po przesłaniu danych do komputera i ich obróbce w programach geodezyjnych dołączę wynik ich pracy do tej prezentacji. Serdecznie pozdrawiam uczniów klasy 3TG oraz naszych absolwentów.
Zapraszam do fotogalerii:
ĆWICZENIA TERENOWE-3TG
W czasie ćwiczeń terenowych młodzi adepci sztuki geodezyjnej z klasy 1TG rozpoczynają naukę tyczenia prostej w terenie. Widząc te zdjęcia niejednej geodetce czy geodecie przeleci uśmiech pod nosem i przypomni sobie młode szkolne lata nauki w naszym Technikum Geodezyjnym w Rzeszowie. Z perspektywy czasu stwierdzicie, że były to najpiękniejsze lata, bez żadnych obowiązków (z wyjątkiem nauki), które stały się dla wielu z Was początkiem poszerzania wiedzy w tym zakresie, zdobycia wymarzonych uprawnień geodezyjnych oraz startu w samodzielne prace geodezyjne i dorosłe życie. Serdecznie pozdrawiam naszych młodych adeptów sztuki geodezyjnej oraz naszych absolwentów.
Zapraszam do fotogalerii:
Klasa 1 TG w czasie zajęć terenowych z
Przesłanie do nauczycieli zawodu w Technikach Geodezyjnych, nauczycieli akademickich, a także geodetów z różnymi stażami pracy w wykonawstwie i administracji rządowej oraz samorządowej. Autor: Jerzy Gajdek
0“Tym razem Jerzy Gajdek, były nauczyciel naszego Technikum i Politechniki Rzeszowskiej wystosował do geodetów przesłanie w którym przedstawia przekrój przepisów od 1979 roku, traktujących o obliczeniach współrzędnych i błędów średnich mierzonych punktów podkreślając zalety ostatniego Rozporządzenia w sprawie standardów z 2020 roku”.
Po przeczytaniu tego opisu “Kolor Buchary jest brunatny, to kolor gliny wypalonej w słońcu…Buchara jest kupiecka, hałaśliwa, konkretna i materialna, jest miastem towarów i rynków, jest wielkim składem, pustynnym portem, brzuchem Azji” (“Imperium” R.Kapuściński) oczyma wyobraźni widziałam po prostu tętniące życiem handlowe miasto Azji Centralnej. Nie oczekiwałam zachwytów, nie nastawiałam się na estetyczne uniesienia i podziw. Planowałyśmy spędzić w Bucharze maksymalnie dwa dni i czym prędzej ruszyć w kierunku bajkowej Chiwy. Jednak Buchara zatrzymała nas na dłużej, nie pozwoliła szybko z niej wyjechać, a już na pewno pozostać wobec niej obojętnym.
W tym roku wszystkie olimpiady od 26 marca 2020r br. odbywały się jako dwustopniowe zawody wiedzy, nie wyłaniając laureatów, a jedynie finalistów. Działo się to zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej z 25 marca 2020 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. poz. 530).
Belfer w podróży: Spotkajmy się na Jedwabnym Szlaku – Samarkanda (Część-I). Autor: Gabriela Majcher
0Kolejna podróż inspirowana literaturą związana jest ponownie z twórczością najlepszego pisarza wśród reporterów i najlepszego reportera wśród pisarzy. Mam na myśli Ryszarda Kapuścińskiego i czytane przeze mnie wielokrotnie “Imperium”. Barwne i rozpalające wyobraźnię opisy Samarkandy, Buchary i Chiwy – ważnych miast leżących na Jedwabnym Szlaku dały impuls do kolejnego wyjazdu. Marzyłam, by skonfrontować moje wyobrażenia o tych miastach z rzeczywistością.
To był ostatni dobry rok, ostatnia chwila, ostatni moment, żeby wyjechać, żeby po prostu pobyć trochę ze sobą, przynajmniej kilka dni z dala od tego wszystkiego, co nazywa się życiem. Żeby po raz kolejny uciec od tego wszystkiego, co mnie otacza na co dzień. To całe codzienne życie, obowiązki, zobowiązania, rachunki do ogarnięcia… zostały w domu i wśród moich bliskich.
A wszystko rozpoczęło się od jednej myśli, „trzeba w końcu to wszystko zostawić na parę dni” po to, żeby zapomnieć, żeby oderwać się od codzienności, żeby naładować wewnętrzne akumulatory. Znowu chciałem poczuć się wolny, chciałem poczuć, że najważniejszy jest kolejny krok, kolejny wdech i kolejny wydech, kolejna chwila przeżyta pośród wspaniałej przyrody i dzikich gór.
A nieistotna jest walka o to, by zarobić kolejne 100 zł, które pozwolą zapłacić kolejny rachunek, kupić kolejne buty, koszulę, spodnie, bo właśnie wyszła dziura i wstyd z taką dziurą pokazać się światu.
Tarnowski warszawiak. Odszedł Mieczysław Sobol, wybitny polski geodeta (wspomnienie). Autor: Zygmunt Szych
0TARNÓW 15 kwietnia, 2020r
Przez długie lata znałem Mietka Sobola od z górą lat czterdziestu, byłem przekonany, że jest tarnowianinem z dziada pradziada. Dopiero całkiem niedawno, z okazji kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zdradził mi , że pochodzi z Warszawy, gdzie urodził się w 1934 roku, w rodzinie kapitana Wojska Polskiego. Do Tarnowa trafił po upadku powstańczego zrywu…
Jego ojciec Marian po klęsce wrześniowej 1939 roku przedostał się do Rumunii, stamtąd do Francji, a ostatecznie do Anglii.
Podróż koleją transsyberyjską jest dużym przeżyciem, dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń i intensywnych emocji. Przemierzanie najpierw rubieży wschodniej Europy, potem przekroczenie Uralu – granicy kontynentów, następnie Niziny Zachodniosyberyjskiej i syberyjskich przestrzeni daje poczucie jak wielka i bezkresna jest nie tylko Syberia zwana uśpioną krainą, ale sama Rosja.
Belfer w podróży: Spotkajmy się na Jedwabnym Szlaku cz. III – Chiwa. Autor: Gabriela Majcher
Aktualności Jerzy Moskal 0